
Jaki jest idealny przepis na trunek własnego wyrobu? Wiele czynników decyduje o jego jakości oraz smaku. Przede wszystkim jednak, musimy dobrze zaplanować proporcje – ilość samogonu, ilość cukru wody oraz drożdży. Powszechnie znana i gotowa receptura to tak zwany bimber 1410, czyli 1 kilogram cukru 4 litry wody i 10 deko drożdży. Od czego zacząć? Jak uniknąć zapachu drożdży w bimbrze?
Dobry początek
Najpierw musimy skupić się na odpowiednim naczyniu – potrzebujemy czysty balon lub beczkę, do której wlewamy wodę. Jeżeli wyczuwamy woń chloru, odstawiamy naczynie na 24 godziny, mieszając co jakiś czas – chodzi o to by moc drożdży nie uległa osłabieniu pod wpływem bakteriobójczego chloru. Następną kwestią jest dodanie cukru. Jeżeli ilość płynu (nastawu) jest duża, warto mieszać cukier w osobnym naczyniu i uzupełniać beczkę gotową mieszaniną. Po rozpuszczeniu cukru zacier jest już prawie gotowy – wystarczy dodać drożdże, które rozpuszczamy w osobnym naczyniu. Całość zlewamy do beczki lub balona, mieszamy i zatykamy korkiem z rurką fermentacyjną. Dobrze wypracowany zacier musi być przeprowadzony w naczyniu, w którym panuje nieduże ciśnienie. Przygotowując bimber
z owoców zadbajmy by zacier nie zawierał dużej ilości osadów i resztek owoców. Dolewając wypracowany zacier do kotła użyjmy sitaka – owoce mogą w końcowym etapie gotowania bimbru przypalać się na grzałkach.
Gotowanie zacieru
Zacier musimy obserwować – kiedy przestanie „pracować”, fermentacja dobiegła końca. Musimy jednak poczekać dodatkowe 2-3 tygodnie aż martwe drożdże opadną i zacier się wyklaruje. Wówczas zacier wlewamy do kotła, w którym będziemy go gotować. Nie możemy dopuścić do wymieszania osadu drożdży z czystym zacierem. Aby uniknąć zapachu drożdży wylewamy osad– nie dodajemy go do gotowania. Następnie gotujemy bimber aż do uzyskania odpowiedniej mocy. Tradycyjny bimber możemy gotować aż do uzyskania mocy 80-90%. Otrzymujemy w ten sposób wysokiej jakości alkohol.
Zobacz również
Polecamy
Najnowsze
Zaprawka do produkcji alkoholu
Produkcja domowych alkoholi rządzi się swoimi prawami. Po pierwsze trzeba mieć dość spore doświadczenie. Każdy przecież wie, że bez... [...]